Pociąg

AKT I Mama mówi, żebym uważał i za bardzo się nie wychylał, bo wypadnę, a wtedy serce jej pęknie. Nie chcę aby pękało jej serce, ale tak lubię patrzeć, jak płynie tam daleko świat . To jest lepsze niż szybka jazda koniem. Scena I   Kolejny postój. Już nie pamiętam, kiedy kazali nam jechać. Czasami […]

Czytaj dalej Pociąg

Pył#1

– …. Zaczęło padać, a deszcz wydawał się łzami świata ronionymi nad grzeszną ludzkością. … Tylko czy nasze grzechy, mają tak naprawdę znaczenie(..)? – Czasami nie jesteśmy sobą, a ja chyba nigdy nie byłem. Wybacz mi Przyjacielu, ale proszę Cię przestań się uśmiechać to nie pora na to. -…….. -Potem było trochę lepiej. Długo nie […]

Czytaj dalej Pył#1

Pył#1/2

– Cześć. To tylko ja, przepraszam że znów zawracam Ci gitarę. – ………… – Nic nie mówisz? Rozumiem, też miałbym dość takiego natręta. Ciągłe pytania, ciągle monologi. To musi być męczące. Zawiał cichutki i lekki wiatr. Dał sercu powietrza haust.  – ……. – Opowiem Ci co dziś mi się zdarzyło. Przepraszam, ale muszę to z […]

Czytaj dalej Pył#1/2

That Guy #1

-To ten koleś?! Już go gdzieś widziałem. -Co?? – Z rok temu jechałem metrem, pamiętam to jak dziś, takich historii się nie zapomina. Miałem właśnie wsiąść, ale Ten Koleś pojawił się w przedziale. Niby nikt, zwyczajny ktoś. Okulary, czapka z daszkiem, podobny do nikogo. Byłem już przy drzwiach i się zaczęło. Najpierw z jego kieszeni […]

Czytaj dalej That Guy #1

Haust powietrza

Gdyby tak…. Życie to dziwny stan rzeczy. Czasami zbyt skomplikowane, zbyt szybkie i nie pojęte. Czasami leniwe, jednostajne, bez barw. 13.04.2018, 00:33 Witam Cię, Pierwszy raz piszę do Ciebie tych kilka słów. Wiem, że to dziwne w dzisiejszych czasach otrzymywać listy, ale to co było, czasami jest lepsze niż to co jest. Od ostatniej mojej […]

Czytaj dalej Haust powietrza

Modlitwa błazna

Gdy uczta dobiegła końca, król, By myśli złych wstrzymać gonitwę, Do błazna rzekł: „Klęknij tu, błaźnie, I szybko zmów do mnie modlitwę”. Trefniś zdjął czapkę z dzwoneczkami, Zerknął na kpiące miny wokoło, Jego gorycz skrywała farba, Którą umazał twarz po czoło. Schylił głowę, powoli klęknął, Parsknęli śmiechem dworzanie, A on wyszeptał błagalnym tonem: „Okaż błaznowi […]

Czytaj dalej Modlitwa błazna